Po prawie miesięcznej przerwie, która była spowodowana natłokiem obowiązków w gospodarstwie domowym, powracam do - mam nadzieję - czynnego pisania tekstów na blogu. Wczoraj opublikowałem tekst, którego szkic powstał już jakiś czas temu, natomiast dziś zajmę się produkcją, której calakowanie ukończyłem ostatniej nocy. Jest to już gra dość wiekowa, bo z 2005 roku, lecz nadal interesująca pod względem fabuły i rozgrywki. Mowa tu o Condemned: Criminal Origins.
Interesującą ciekawostką na temat tej produkcji jest fakt, że calak warty jest w niej nie standardowe 1000G, lecz 970G. Dlaczego różnica wynosi aż 30 punktów i kto w ogóle na to pozwolił? Ano chodzi o to, że Condemned został wydany na początku życia Xboxa 360, gdzie pomysł osiągnięć był całkowitą nowością i nie było jeszcze usystematyzowanego schematu nadawania dorobku punktowego dla gier. Być może było to spowodowane planami wydania DLC, których wartość achievementów miała dobić do maksymalnego tysiąca, lecz tak naprawdę nikt tego oficjalnie nie potwierdził i są to jedynie spekulacje.
Wracając do samego calakowania w Criminal Origins. Nie jest to zbyt czasochłonne zajęcie i myślę, że mnie udało się to zrobić w jakieś 10 godzin. Denerwującym jest fakt, że gra jest trochę niedopracowana pod względem zdobywania osiągnięć, co przejawia się tym, że o niektóre xboxowe trofea przyjdzie nam powalczyć troszkę dłużej niż miałoby to wynikać z definicji. Przykładem może być Golden Bird Award, warte 50G, które docelowo otrzymuje się po odnalezieniu wszystkich ptaków w grze. Niestety często zdarza się tak, że nawet jeśli rzeczywiście zebraliśmy je co do jednego, to niestety osiągnięcie nie wpada na nasze konto. Wtedy to musimy rozpoczynać grę od nowa i poziom po poziomie szukać ptactwa zupełnie od początku - najlepiej za jednym podejściem na dany etap. U mnie dopiero po dwukrotnym wyczyszczeniu trzech pierwszych misji, informacja o zdobyciu achievementa wyskoczyła na ekran monitora.
Gracz rozpoczynający przygodę w Condemned musi być przygotowany na dwukrotne przejście całej gry. Nie jest to takie straszne, bowiem autorzy zaoferowali nam możliwość wybrania pod koniec gry dwóch scenariuszy z różnym finałem fabularnym, co zaowocuje dwoma odmiennymi osiągnięciami. Poza tym tylko tak jest możliwe zdobycie achievementów związanych z arsenałem dostępnym w Condemned.
Najlepszym rozwiązaniem jest zarezerwować sobie pierwsze przejście gry na skompletowanie wszystkich rodzajów broni, ptaków i kawałków metalu porozrzucanych na każdym z dziesięciu poziomów w Criminal Origins. Prócz tego warto skupić się też na odnalezieniu wszystkich dowodów zbrodni, za co zostaniemy wynagrodzeni odpowiednim osiągnięciem.
Wykonując z początku wszystkie te zadania, drugie przejście gry będzie tak naprawdę tylko formalnością. Po pierwsze dlatego, że zaznajomieni będziemy z każdym z zakamarków gry jak i mechaniką rozgrywki. Po drugie, jeśli tylko żaden achievement nam się nie zbugował, to naszym zadaniem będzie tylko bić każdą bronią, tylko nie palną (chodzi o same wystrzały, bowiem kolbą można tłuc przeciwników, niczym młotek kotleta).
W ten sposób w miarę szybko można zdobyć oryginalnego calaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz