W moim ostatnim wpisie wspominałem, że na dzień dzisiejszy kończę zdobywanie achievementów w grze Gears of War 3. Teraz postanowiłem podciągnąć trochę ratio w produkcji The Orange Box, czyli w zbiorze gier od Valve zawierającej Half-Life 2 wraz kolejnymi epizodami, pierwszą część Portal oraz Team Fortress 2.
Dawno, dawno temu zakupiłem The Orange Box do swojej kolekcji. Przeszedłem ponownie Half-Life 2, ukończyłem Epizod 1 oraz Epizod 2 i produkcję tą sprzedałem. Na szczęście kilka miesięcy temu na Xbox Live MarketPlace była dość duża przecena na ten tytuł i stwierdziłem, że przyda mi się ta gra do kolekcji, by w pewnym momencie zwiększyć liczbę zdobytych w nim osiągnięć.
Ten moment właśnie nadszedł. W sumie, to tak naprawdę przyszedł on już jakiś czas temu i teraz, kiedy tylko ukończę jakąś grę, to w międzyczasie odpalam Pomarańczowe Pudełko i staram się nabić te kilka dodatkowych Achievementów. Ostatnimi czasy uzupełniłem prawie wszystkie, z wyjątkiem jednego, osiągnięcia w podstawce, czyli Half-Life 2. Teraz nastąpił czas na Epizod Pierwszy, a w nim achievementy zatytułowane: Zombie-que, Car Crusher, Pacifist, The One Free Bullet.
W Zombie-que chodzi o podpalenie za jednym posiedzeniem piętnastu różnych zombiaków. Nie jest to zbyt łatwe, bowiem flar jest jak na lekarstwo a w dodatku palą się one tylko przez chwilę. Zresztą zombiaków też jest zbyt dużo wokół miejscówek z flarami, a w dodatku machają swoimi łapskami na lewo i prawo, przez co wytrącają nam "z ręki" przedmiot zapalający. Najważniejsze, żeby dość często zapisywać grę i najlepiej rozpocząć swoją przygodę na poziomie "Lowlife".
W tym samym rozdziale, w miejscu, w którym znajdujemy się na kilkupoziomowym parkingu, z którego na samym dole wychodzą z dziur antlionsy, możemy w bardzo łatwy sposób zdobyć osiągnięcie zwane Car Crusher. Wystarczy za pomocą Gravity Gun zmiażdżyć za pomocą wraków samochodów łażące tu i ówdzie robaki, by w momencie zaliczenia piętnastej mokrej plamy z antliona usłyszeć dźwięk zdobytego achievementa Car Crusher.
Osiągnięcie Pacifist to trochę bardziej skomplikowana rzecz, przynajmniej w teorii. W pierwszym rozdziale Episode 1 w pewnym momencie znajdujemy się w pomieszczeniu, w którym musimy dostać się do drabiny. By to uczynić musimy umieścić "magiczne kule" w przeznaczonych do tego generatorach. Niestety przeszkadzają nam w tym wychudzone postacie, które owe kule dezaktywują. By zdobyć achievementa nie możemy żadnego z tych "cieniasów" skrzywdzić. Nie jest to trudne, ale wymaga refleksu w umieszczaniu kul w przeznaczonych do tego miejscach. Dodam jeszcze od siebie, że osiągnięcie to zdobędziemy dopiero w momencie, w którym dojdziemy do końca poziomu, co trudnym być nie powinno.
Zdobycie wspomnianych osiągnięć zajęło mi jakąś godzinkę lub półtora. Na kolejne posiedzenie zostawiłem sobie The One Free Bullet. O tym już w następnym wpisie na blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz